W dzisiejszych czasach chyba nikomu nie trzeba mówić, jak ważna jest nauka języków obcych, które są naszą przyszłością i jak już w XX wieku głosił wybitny austriacki filozof –Ludwig Wittgenstein – otwierają nam bramy na świat. W myśl tej zasady, 29 września uczniowie klasy II A i II D naszego liceum, pod opieką p. prof. N. Pawluk, J. Pudłowskiej, J. Patkowskiej i J. Korneluk, pełni entuzjazmu udali się do Lublina, na organizowane przez UMCS Hieronimki.
Czwarta edycja projektu organizowanego w ramach XIV Lubelskiego Festiwalu Nauki przez Zakład Lingwistyki Stosowanej UMCS, odbyła się z okazji Międzynarodowego Dnia Tłumacza. W auli wykładowej, gdzie mogliśmy poczuć klimat tego, co nas czeka już za 2 lata, wszystkich przywitały władze uczelni, przedstawiając harmonogram dnia oraz zaproszonych gości. Pierwsze wystąpienie, którego wysłuchaliśmy dotyczyło roli języków obcych w kontaktach samorządowych i zostało wygłoszone przez p. Joannę Szeląg, absolwentkę uczelni oraz byłą asystentkę europosła Mirosława Piotrowskiego. Prelegentka chętnie dzieliła się z nami swoimi doświadczeniami w pracy tłumacza, zabawnymi anegdotami i udzieliła kilku wskazówek osobom, które również wiążą swoją przyszłość z językami obcymi. Po tym niezwykle inspirującym wykładzie mieliśmy okazję wysłuchać mini-recitalu studentki lingwistyki stosowanej i jazzu – Karoliny Kosior. Zaprezentowała nam 3 piosenki - 2 covery w języku angielskim i francuskim oraz piosenkę po polsku, własnego autorstwa. Po występie okraszonym gromkimi brawami mieliśmy chwilę przerwy. Uczniowie skorzystali z okazji i zwiedzali budynek uczelni. Drugim wykładem, którego wysłuchaliśmy, był wykład dr Krzysztofa Kotuły – Czy komputery zastąpią kiedyś człowieka? O tłumaczeniu maszynowym słów kilka. Ta ciekawa prelekcja, popierana licznymi współczesnymi przykładami i filmikami, wszystkim się podobała i wiele nas nauczyła. Po wykładach, podzieleni na dwie grupy, uczestniczyliśmy w przygotowanych przez studentów i absolwentów lingwistyki warsztatach językowych. W zajęciach wszyscy aktywnie braliśmy udział, współpracując w grupach. Rozwiązywaliśmy zagadki i łamigłówki. Oprócz wspaniałej zabawy były przewidziane także atrakcyjne nagrody.
Wieczorem, w świetnych humorach wróciliśmy do Hrubieszowa, mając nadzieję na powtórkę za rok. Być może, niektórzy z nas, za kilka lat staną się studentami tej uczelni i przywitają naszych młodszych kolegów w roli organizatorów...
Tekst opracowała: Agnieszka Sałęga